Centra ogrodnicze Migrola
MIGROLA co to jest „migrola”
To pewna zabawa słowna może: „m i g r o l a”, a może „m.i.g.r.o.l.a”, lub „mig rola”?
Możliwości jest wiele i każdy znajdzie coś ciekawego. Zabawa w nazwy i skróty może kojarzyć się na wiele sposobów. Z jednego z powyższych podziałów wynika, że może chodzić o „rolę” czyli coś związanego z rolnictwem. To na pewno pomogło, ponieważ marka Migrola jest związane z rolnictwem. Nie o to jednak chodziło przy tworzeniu brandu, ale na pewno pomogło w jej trafności.
Przedsiębiorstwo handlu rolno-ogrodniczego to rodzinny biznes z województwa lubelskiego, a konkretnie z Bełżyc pod Lublinem.
Historia zaczyna się od szkółek ogrodniczych roślin owocowych. Były wiśnie i jabłonie. Były też krzewy owocowe jak maliny. Ziarnko po ziarnku i rodzinna przygoda ewoluowała i rosła. Szkółka drzew i krzewów owocowych rozrastała się, doszły rośliny ozdobne, drzewa i krzewy liściaste i iglaste, również róże.
Na szkółce roślin się jednak nie skończyło. Rośliny trzeba było sprzedawać i powstał sklep ogrodniczy w Bełżycach. Oprócz roślin z własnej szkółki, asortyment został uzupełniony o rośliny od wiodących plantatorów z kraju i z zagranicy. Dobry sklep to nie tylko rośliny. Oferta się rozwijała o nawozy i podłoża do uprawy roślin, środki ochrony roślin oraz narzędzia i akcesoria ogrodnicze.
Ponieważ Bełżyce to rejon rolniczy wkrótce oferta została poszerzona o specjalistyczne produkty dla rolników i w ten sposób obok sklepu ogrodniczego w Bełżycach pojawiła się profesjonalna hurtownia dla rolników.
Specjalistyczna hurtownia rolnicza oferowała profesjonalne nawozy rolnicze i ogrodnicze od polskich i zagranicznych producentów, środki ochrony roślin w dużych opakowaniach przeznaczonych do plantacji, przez co tańszych i często lepszych niż te dostępne w hipermarketach.
Ponieważ gospodarstwa rolne potrzebują również opał, oferta hurtowni została wzbogacona o materiały opałowe.
„Bełżyce is not enough”
Bełżyce leżą trochę na uboczu, przy drodze łączącej Lublin z Opolem Lubelskim, dlatego też w momencie pojawienia się sposobności Migrola otworzyła Sklep i hurtownię rolniczą w Kozubszczyźnie z dostępem do węzła kolejowego Motycz zaledwie 14 kilometrów od centrum Lublina. Wkrótce przy trasie Warszawa – Garwolin – Kurów – Lublin w Przybysławicach / Markuszów powstał kolejny punkt.
W ten sposób powstały trzy Centra Ogrodnicze MIGROLA w województwie lubelskim u bram Lublina. To jednak nie koniec.
Handel hurtowy nawozami wymagał transportu i pojazdów do załadunku i rozładunku. Tę sposobność MIGROLA również wykorzystała i obecnie posiada nowoczesną flotę pojazdów ciężarowych. Te służące do załadunku i rozładunku, to między innymi Fadromy, Deutz-Fahr, Mercedesy z HDS. Są też pojazdy / wywrotki do przewozu ciężkich ładunków, jak potężny trzosiowy Mercedes Actros. Zwieńczenie floty stanowi 5 nowoczesnych ciągników siodłowych Mercedes Actros i do tego zestaw różnego rodzaju naczep do różnych przeznaczeń.
Dlatego też flota Migroli jest zdolna przewieźć różnego rodzaju ładunki w transporcie krajowym i zagranicznym.
Firma jest też aktywna na runku kruszyw. Oferta została poszerzona o kruszywa do budowy dróg oraz kamienie i żwiry ozdobne.
A to jeszcze nie ostatnie słowo.
Wracając do nazwy „Migrola” i jej pochodzenia.
Weźmy imiona Iwona, Aleksandra, Marcin i Grzegorz i pokombinujmy. Aleksandra to przecież Ola. Z tego już blisko do MarcinIwonaGrzegorzOla i w ten sposób powstaje MIGROLA.
Prawda, że proste.